Nareszcie doczekał się mój stół nowego kwadratowego obrusa na szydełku. Skończyłam robić go tuż przed świętami wielkanocnymi, ale dopiero wczoraj wyprałam i naciągnęłam ten duży bo 155 x 155 kawał. Jeszcze raz będę musiała go namoczyć i naciągnąć. Wtedy będzie na zawsze trzymał formę.
Przepiękny!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękny, gratuluję cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńjest sliczny
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona! Cudo!
OdpowiedzUsuńPo prostu WSPANIAŁY!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Piękny:)
OdpowiedzUsuńWow, śliczny .. a ile pracy .... podziwiam
OdpowiedzUsuńPodziwiam ogrom pracy włożonej w jego powstanie - obrus jest śliczny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
WOW!!! Cudo!!! :-)
OdpowiedzUsuń