sobota, 5 maja 2012

Dogonić czas

W maju znów narzuciłam sobie sporo planów robótkowych.
Na 12.05 szykuję się na kiermasz w związku z Dniem Świdnicy.
Chciałabym pokazać cos nowego, ale czy mi się uda?
2.06 w rodzinie mam wesele i też powinnam się odpowiednio przygotować.
Planuję więc zrobić na drutach jakiś ażurkowy krótki blezerek do sukienki, naszyjnik i bransoletkę oraz klipsy, bo kolczyków nie noszę. Córce też obiecałam zrobić bursztynowy (kolor bursztynu) wisorek, bo już bransoletkę ma. Powinnam znowu wyhaftować obrazy kotków, bo te co mam jadą do Poznania na wymiankę. Wymyśliłam nową robótkę haftowaną, ale o tym na razie milczę. Pochwalę się jak ją dopracuję. Nie wiem czy zmieszczę się w maju z moimi planami. Jeszcze kilka dni zajmie mnie haftowanie kartek z litekami. Po ostatnich kiermaszach zostały tylko nieliczne literki i muszę dohaftować, by był pełny alfabet.
Biorę się do pracy , bo czasu nijak nie moge dogonić!

3 komentarze:

  1. Basiu - dziękuję za odwiedziny i udział w nieplanowanej zabawie :)
    Piękne są Twoje matematyczne hafciki.
    I Richelieu też wspaniale się prezentuje :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Basiu odezwij się na maila - mam pytanie.

    I proszę usuń to udowadnianie - wpisywanie słów przy dodawaniu komentarza.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Basienko gon ten czas napewno go dogonisz prace ,ktore twotzysz sa cudowne

    OdpowiedzUsuń