piątek, 2 lutego 2018

okrąłe serwetki szydełkowe

Ciąg dalszy serwetek.
Biorę się za następne, bo czas do świąt bardzo szybko się zbliża

7 komentarzy:

  1. Kolejne cudeńka - co jedna, to piękniejsza :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anetko musiałam wypełnić lukę, jaka pozostała po mojej przyjaciółce.
    To właśnie ona robiła głównie serwetki na szydełku. Ludzie już się przyzwyczaili jak odwiedzają kiermasze, że mogą coś wybrać. Dlatego taka decyzja. parę sztuk jak zostanie na pewno trafi do rodzinki.
    Dziękuję jeszcze raz Tobie Anetko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu za tak wyczerpującą odpowiedź na pytanie o "remont" mojej łazienki.

      Usuń
  3. Bardzo ładne
    Niektóre znam , ale w innych kolorach wyglądają zupełnie inaczej

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne serwetki :-)Cieszę się, że znowu zaczęłaś pokazywać prace na blogu

    OdpowiedzUsuń
  5. Baśka, ty zdolniacho! Ja umiem tylko łańcuszek i uczę się jak zakręcać na jakieś półsłupki!
    Jednak masy to masy.... Ja też wróciłam , więc zajrzyj czasem i do mnie kochana!
    Pozdrawiam i ściskam!!!!

    OdpowiedzUsuń